Jawornik Niebylecki
Przynależność administracyjna Jawornika
Niebyleckiego: województwo podkarpackie, powiat Strzyżów, gmina Niebylec. Przez
miejscowość biegnie droga krajowa E - 9. Od Rzeszowa dzieli nas odległość 30
km.
Obszar naszej miejscowości leży w strefie ochronnej
Czarnorzecko-Strzyżowskiego Parku Krajobrazowego, charakteryzuje się wysokimi
walorami krajobrazowymi – wyżynna rzeźba z szerokimi garbami oraz bogata szata
roślinna.
W naszej miejscowości znanych jest 16 stanowisk
archeologicznych zlokalizowanych na wypłaszczeniach wzgórz. Najstarsze ślady
osadnictwa odnoszą się do tzw. mezolitu lub schyłkowego paleolitu (X-VIII
tysiąclecie p.n.e.) Gospodarka człowieka w tym czasie oparta była na łowiectwie
i zbieractwie. Kolejne stanowiska pochodzą z epoki kamienia - wczesnej epoki
brązu. Osadnictwo neolityczne jest związane z kulturą pucharów lejkowatych (1
połowa IV tysiąclecia – 2 połowy III tysiąclecia p.n.e.). Wymieniane są także
ślady osadnictwa prehistorycznego i późnośredniowiecznego.
Pierwsze osady na terenie naszej miejscowości
istniały już w XIII wieku. Legenda głosi, że podczas najazdów tatarskich
w górnej części wsi znajdował się obóz jeniecki Tatarów.
W świetle źródeł historycznych, nasza miejscowość
została założona w 1414 r. za panowania króla Władysława Jagiełły. Nazwa
pochodzi najprawdopodobniej od drzewostanu tzn. przewagi jaworów w miejscowych
lasach. W ciągu wieków zmieniała się ona kilkakrotnie: rok 1414 – Jaworznik,
1508 – Jawornyk Małopolski, 1536 – Jawornik Małopolski.
Pod koniec XV w. właścicielami wsi byli bracia: Jan
i Mikołaj Machowscy. Mikołaj Machowski – niegdyś dworzanin i krojczy królowej
Elżbiety Rakuszanki - zafascynowany rozwojem ówczesnych miast, w których kwitło
rzemiosło i handel, a wraz z nim wzrastał dobrobyt ich mieszkańców, zapragnął
założyć w swoich, posiadłościach, jeśli nie miasto to przynajmniej miasteczko.
Honorując Mikołaja zasługi i sukcesy w karierze urzędniczej, służbie
dyplomatycznej i wyprawach wojennych, król Zygmunt Stary wyraził zgodę na
założenie na prawie magdeburskim miasta Jawornika z datą 22 X 1509 r.
Machowski, zabiegając o zezwolenie na założenie miasta, nie udokumentował
należycie swojej prośby, nie przedłożył planu sytuacyjnego wsi Jawornik, w
obrębie której pragnął je osadzić. Nie wydzielił z Jawornika jako całości,
terenu lokalizacyjnego pod zabudowę miejską. Nie podał też, jak zamierza
nazwać tę nową jednostkę terytorialną. Przywilej lokalizacyjny został
zredagowany tak, jakby cały Jawornik miał być wyniesiony do rangi miasta, stąd
tytuł przywileju „Założenie miasta Jawornika", a w tekście zapis: „zezwalamy
we wsi Jawornik wybudować i ponownie (dokonać lokalizacji) założyć
miasto". Ustanowiono w nim dwa targi doroczne: jeden na Marii Magdaleny
(22 VII), drugi na Matki Boskiej Gromnicznej (2 II) oraz jeden targ
cotygodniowy w każdy poniedziałek. Mikołaj, przystępując do realizacji swoich
planów, wydzielił we wschodniej części miejscowości teren - dolny zlew potoku
jawornickiego i rzeki Gwoźnicy - przeznaczając go pod zabudowę miasta. W
trakcie wytyczania granic mógł przesunąć je ku sąsiadującej z Jawornikiem wsi
Niebylec, którego nazwa wzmiankowana jest w 1485 r. Takie przesunięcie wydaje
się prawdopodobne, gdyż w Niebylcu znajdowało się skrzyżowanie dróg, co nie
było obojętne dla lokowanego miasteczka planowanego na ośrodek wymiany
handlowej. Było to miejsce centralne względem otaczających wsi, co mogło
sprzyjać rozwojowi gospodarczemu, rzemiosła i handlu. Tak powstało miasteczko
Niebylec, na mocy przywileju wydanego w dniu 22 X 1509 r. we Lwowie, przez
króla Zygmunta Starego.
Rejestr poborowy z 1510 r. stwierdza, że Jawornik
obejmuje 12 łanów, stanowi liche, nowo lokowane miasteczko zasiedlone zaledwie
przez 15 osadników.
Pod koniec
XVII w. wieś posiadała 74 budynki, 529 mieszkańców, 18 komorników, a pod koniec
XIX w. liczyła już 827 mieszkańców.
We wsi były dwa dwory. Pierwszy założony w 1536 r.
przez Mikołaja Machowskiego, zwany Jawornikiem, obejmował swym zasięgiem
większą część terenów wsi, m.in. przysiółek Berdechów.
Właściciele dóbr niebyleckich i jawornickich
zmieniali się. W XVII w. byli nimi Romerowie, następnie Pieniążkowie. Według
spisów z lat 1785 - 87, do największego majątku doszedł Stanisław Łempicki, do
którego należał Niebylec, Jawornik, Konieczkową, Małówka i część Baryczki.
Przed wybuchem I wojny światowej dwór w Niebylcu,
łącznie z folwarkiem na Berdechowie przejął od obszarniczej rodziny Kaklików
Żyd Haskel WalIach. Budynki folwarczne na Berdechowie spłonęły w czasie burzy
przed I wojną światową. Następnie dwór odziedziczył jego syn Josy WalIach,
sprzedając miejscowym chłopom przed 1939 r. dobra jawornickie łącznie z lasem.
Drugi dwór znajdował się w południowej części wsi,
granicząc z Żarnową. Jego właścicielem był Czajkowski ze Strzyżowa. Na
początku XX w. budynki folwarczne zostały rozebrane, a ziemię zakupili Żydzi i
chłopi.
Na rzecz istniejących dworów mieszkańcy byli
zmuszeni odrabiać pańszczyznę cztery dni w tygodniu. Dokonywali także napraw
dróg i zwózki drzewa na opał.
W latach 1929/30 we wsi miała być przeprowadzona
komasacja gruntów, do której chłopi nie dopuścili, za co zostali ukarani karą
grzywny a także pobici przez policję granatową.
Rodziny były bardzo liczne: 5-12 osób. Budynki
mieszkalne stawiano z drzewa i kryto strzechą, była w nich najczęściej jedna
izba z pomieszczeniami gospodarczymi. Ludność utrzymywała się głównie z pracy
na roli, brak było dodatkowych źródeł dochodu. Nieliczni śmiałkowie wyjeżdżali
do prac sezonowych do Niemiec, Francji, niektórzy do Ameryki. Stopa życiowa
podobnie jak w całej Galicji była bardzo niska. Podstawowy ubiór stanowiły
stroje regionalne, na które składały się: słomiany kapelusz, konopne spodnie i
płótniany płaszcz.
Z naszej miejscowości pochodził wójt gminy
zbiorowej - Wojciech Sieczkowski, pełnił tę funkcję od roku 1939 przez bardzo
trudny okres okupacji. Do gminy zbiorowej w Niebylcu wchodziły wsie: Blizianka,
Baryczka, Gwoździanka, Gwoźnica Dolna, Gwoźnica Górna, Jawornik, Konieczkowa,
Niebylec, Małówka, Lutcza i Połomia.
Do 1939 r. we wsi mieszkało 4 rodziny żydowskie
trudniące się rolnictwem i handlem. Jedna z tych rodzin posiadała karczmę (w
obrębie skrzyżowania dróg), w której mieścił się szynk, a także schronienie dla
wozaków i koni. Dzieci z tych rodzin uczęszczały do miejscowej szkoły. W czasie
okupacji hitlerowcy wywieźli wszystkie rodziny do getta w Rzeszowie. Tam
najprawdopodobniej pozbawiono ich życia.
Wsi nie ominęły kataklizmy: duże powodzie w 1927 r.
i 1939 r., gradobicie w 1945 r., które zniszczyło ponad połowę plonów, pożar
spowodowany wybuchem bomby samolotowej w 1944 r., w którym spłonęło 5
budynków mieszkalnych i 3 stodoły, epidemia tyfusu plamistego w czasie okupacji
hitlerowskiej 1941/42 r., w wyniku której zmarło 19 osób.
Okres okupacji hitlerowskiej był dla ludności
bardzo ciężki, plony uzyskane z gospodarstwa musiały być oddane w formie
kontyngentu na rzecz wroga, ludność odczuwała głód, często była zmuszona do
spożywania nasion różnych traw, co było powodem częstych chorób układu
pokarmowego i zgonów.
W 1941 r. założono we wsi Związek Walki Zbrojnej,
który przekształcił się w placówkę Armii Krajowej. Plutonem AK dowodził
Franciszek Sołtys ps. „Jastrząb". Kilku akowców ze wsi brało udział w potyczce
z Niemcami w lasach dynowskich m.in. Wojciech Wojtaszek, Stanisław Gorzynik,
Tadeusz Wnęk, Andrzej Kozak. Pluton III-ci pod dowództwem Franciszka Sołtysa
wspierany przez partyzantów radzieckich, przeprowadzał akcje bojowe w rejonie
Domaradza, Lutczy i Żyznowa.
Wieś została wyzwolona w sierpniu 1944 r. przez
oddziały 60 Armii Frontu Ukraińskiego.Po wyzwoleniu w latach 1945-46 dokonywano
rabunków mienia społecznego i chłopskiego oraz osobistych porachunków przez
grupy uzbrojonych ludzi.
Pierwszym wójtem gminy jednostkowej w naszej wsi po
1918 r. był Władysław Stachura, kolejny: Adolf Gorzynik. W okresie
powstania gmin zbiorowych w 1935 r. stanowisko wójta zamieniono na stanowisko
sołtysa, funkcję tę pełnił Józef Sieczkowski, następnie Józef Ciuba. W okresie
okupacji sołtysem został Józef Białas, funkcję tę pełnił do 19 III 1945 r., w
tym dniu zginął od kul zamachowców. Po jego śmierci przez krótki okres sołtysem
był Piotr Sołtys, następni to: Wojciech Gorzynik do 1954 r., Wiktor Wielopolski
do 15 VIII 1972r. (w tym dniu zginął śmiercią tragiczną), Stanisław Pałys do
1990 r., od tej pory do dnia dzisiejszego sołtysem jest Marian Magiera.
We wsi istniał młyn wodny, którego właścicielem był
Józef Gonet. Po doprowadzeniu do wsi energii elektrycznej, młyn stał się
nierentowny i został zlikwidowany.
Mieszkańcy naszej społeczności aktywnie działają w
różnych organizacjach lokalnych. Każda z nich ma zapisaną ciekawą kartę
historii.
15 IX1957 r. z inicjatywy kierownika szkoły Edwarda
Klopfa założono Kółko Rolnicze. W skład zarządu weszli: przew. Ciuba Jan, z-cy:
Delikat Stanisław, Stachura Stanisław, skarbnik – Klopf Edward, sekretarz –
Sieczkowski Tadeusz, księgowa - Szurlej Wanda, członkowie: Gorzynik Bronisław,
Wielopolski Wiktor, Delikat Cecylia, Zając Anna. Przedstawicielem walnego
zebrania wybrano Eugeniusza Lasotę - nauczyciela miejscowej szkoły.
Dyspozytorem został wybrany Błądziński Władysław. Przez wiele lat, mieszkańcy
naszej i sąsiednich miejscowości korzystali z różnorodnych usług świadczonych
przez KR.
W listopadzie 1959 r. powołano jednostkę OSP.
Pierwszy zarząd tworzyli: naczelnik - Władysław Błądziński, prezes – Stanisław
Sieczkowski, sekretarz – Stanisław Stachura, skarbnik – Jan Sołtys. Od 1966 r.
obowiązki naczelnika pełnił Wojciech Gorzynik, od 1975 r. do chwili obecnej
Stefan Domaradzki. Obecnie funkcję prezesa pełni Zbigniew Pięciak, sekretarza
Adam Loch, skarbnika Tadeusz Kumorek, członkiem zarządu jest Ryszard Marszałek.
Prezesem Gminnego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczpospolitej
Polskiej jest Adam Błądziński. OSP to jednostka prężna, zdyscyplinowana,
biorąca udział w wielu akcjach, konkursach, uroczystościach. Obecnie zrzesza
około 50 strażaków.
Dzięki ogromnemu zaangażowaniu zarządu OSP m.in.:
Stefana Domaradzkiego, Ryszarda Marszałka, skarbnika Jana Sołtysa - po 2
latach budowy oddano do użytku budynek remizy. Miało to miejsce 24 VII 1985 r.
Przy jego wznoszeniu pracowało społecznie wielu strażaków. Na szczególne
wyróżnienie zasłużyli: Stanisław Pałys – sołtys wsi, z zawodu murarz, który z
Józefem Obuchem – technikiem budowlanym – kierującym budową - wznosili ją od
podstaw. Inni strażacy to: Edward Loch, Bolesław Skalski, Andrzej Ciepłak,
Szczepan Lasota, Józef Sołtys, Zygmunt Szpiech, Eugeniusz Sołtys, Marian
Patryn, Adolf Loch, Adam i Edward Lutak, Andrzej Wełniak. W budowę obiektu
zaangażowana była także młodzież i większość mieszkańców.
Ponad 40-letnią działalnością może poszczycić się
KGW. Pierwszą przewodniczącą tej organizacji była Stanisława Sieczkowska,
kolejną: Emilia Patryn, obecnie: Alicja Marszałek. Członkinie uczestniczyły w
różnego rodzaju kursach np.: gotowania, pieczenia, kroju i szycia, racjonalnego
żywienia, robót szydełkowych itp. Organizowano różne konkursy np.: na
najładniejsze ogródki, warzywniaki. Czynnikiem integracyjnym tej organizacji są
różne spotkania np.: opłatkowe, wycieczki, zabawy taneczne, udział w
konkursach, przeglądach wieńców dożynkowych, itp.
W 1964 r. w budynku dawnej szkoły założono Klub
Prasy i Książki. Zrzeszona w nim młodzież prowadziła zakrojoną na szeroką skalę
działalność kulturalno-oświatową. Gospodarzem klubu była Helena Marcinowska. Za
wybitne osiągnięcia w szerzeniu kultury, oświaty wśród młodzieży i starszych,
otrzymała wiele dyplomów i wyróżnień.
W latach 80-tych XX wieku, prężną działalnością
sportową wykazywała się młodzież zrzeszona w LZS-ie. Czołowymi działaczami
klubu byli zawodnicy: Roman Patryn, Zbigniew Baszak, Adam Loch, Roman
Daszykowski. Tradycje sportowe kontynuują dziś kolejni młodzi zawodnicy
należący do gminnego klubu „Aramix”, ich kapitanem jest Wiesław Pikuła.
W 1959 r. ukończono budowę drogi asfaltowej w
kierunku Rzeszowa i Bieszczadów. Wieś zelektryfikowano w 1963 r. W latach 1970
– 75 doprowadzono wodę systemem grawitacyjnym do prawie wszystkich gospodarstw.
Wykorzystano do tego celu wszystkie źródła, z których mogła popłynąć woda takim
systemem.
W 1980 r. na
jednym ze wzgórz po stronie północnej osunęła się ziemia, która zagroziła
istnieniu 15 gospodarstw.
W 2002 r. doprowadzono gaz płynny do większości
gospodarstw. Około 90 % rodzin posiada telefon stacjonarny.
Jawornik, podobnie jak inne osady z tego terenu ,
należał do parafii w Konieczkowej, którą wraz z ufundowaniem kościoła
pod wezwaniem Marii Magdaleny w dniu 16 VI 1460 założyli bracia Machowscy.
Parafię erygował 14 VII 1464 r. biskup krakowski Jan Gruszczyński.
Nasza przynależność parafialna zmieniła się z
chwilą wybudowania kościoła w Niebylcu. Kośćiół ten pod wezwaniem Wniebowzięcia
Najświętszej Marii Panny, ufundował dziedzic Janusz Romer. Dekret biskupa
sufragana krakowskiego wydany 14 VII 1650 r. mówi o powstaniu parafii
niebyleckiej, do której przypisano mieszkańców naszej wsi.
Obecny kościół w Niebylcu, pod wezwaniem
Znalezienia Świętego Krzyża wybudowano w 1936 r. Duże zasługi w tym
przedsięwzięciu miał ks. kanonik Franciszek Muras, i ofiarni parafianie.
Mieszkańców górnej części Jawornika dzieliła od
kościoła odległość ponad 4 km, toteż w 1986 r. rozpoczęto starania o wybudowanie
w naszej miejscowości kaplicy. Powołano społeczny komitet budowy, który nie
pozyskał terenu pod zabudowę i zaniechał dalszej działalności.
W 1991 r. Wanda Gorznik, Józef Sołtys, Bolesław
Sołtys, przekazali nieodpłatnie działkę pod kaplicę. Jesienią 1991 r. powołano
nowy komitet budowy kościoła. W jego skład weszli: Marian Magiera – przew.,
Wojciech Gorzynik – z-ca, Stanisław Wojtaszek – sekr., Polewczak Andrzej –
skarbnik. Członkowie: Domaradzki Stefan, Domaradzki Kazimierz s. Tadeusza, Wnęk
Stanisław, Gorzynik Edward s. Władysława, Jarosz Tadeusz, Loch Adolf, Magiera
Adam, Sołtys Józef, Sołtys Eugeniusz, Sołtys Michał, Borek Bronisław, Gorzynik
Kazimierz, Patryn Marian, Kumorek Elżbieta, Pałys Wiesław, Zając Kazimierz s.
Józefa i Janiny, Ciuba Tadeusz s. Piotra i Wełniak Andrzej. Po roku komitet
uległ częściowej zmianie: śp. Stanisława Wojtaszka zastąpił syn Jan, Grażyna
Polewczak została skarbnikem, z kraju wyjechał Stanisław Wnęk.
W dniu 30 V 1993 r. w miejscu budowy kaplicy
została odprawiona po raz pierwszy msza święta. Ks. dziekan Jan Kordas, ks.
Stanisław Stęchły – proboszcz parafii niebyleckiej i ks. Mieczysław Piróg
poświęcili plac pod przyszłą świątynię.
5 VI 1994 r. ks. Proboszcz Stanisław Stęchły, ks.
katecheci: Marek Urban i Jerzy Rusin oraz proboszcz parafii Lutcza Antoni
Domino po uroczystej mszy na placu budowy, poświęcili fundament świątyni.
16 VII 1995 r. ks. biskup Edward Białogłowski w
kościele parafialnym w Niebylcu poświęcił figurę Matki Boskiej Wspomożenia
Wiernych. Figurę
w lipowym drewnie podarowanym przez Bolesława Skalskiego wyrzeźbił Władysław
Kandefer, rzeźbiarz z Iwonicza Zdroju.
24 V 1996 r. po mszy św. w kościele parafialnym w
Niebylcu, podczas uroczystej procesji przeniesiono figurę Maryi do kościoła w
Jaworniku i umieszczono na postumencie jako główny ołtarz.
26 V 1996 r. ks. Biskup Kazimierz Górny w
asyście wielu księży, zaproszonych gości, licznie zgromadzonych mieszkańców
naszej wsi i okolicznych miejscowości dokonał poświęcenia świątyni.
Kościół (planowana kaplica dojazdowa) pod wezwaniem
Matki Boskiej Wspomożenia Wiernych został zbudowany w bardzo szybkim tempie,
dzięki ogromnemu zaangażowaniu mieszkańców (szczególnie górnej części wioski).
Finansowo budowę wspierała cała miejscowość. Od chwili poświęcenia, finansowego
wsparcia udzielali głównie mieszkańcy od Andrzeja Delikata i Feliksa Barcia w
górę wsi. Znaleźli się sponsorzy spoza miejscowości: Helena Bator z Blizianki,
nasi rodacy z USA: Eugeniusz Lasota, Jan Sołtys – pierwszy kronikarz naszej
miejscowości (przebywał wówczas za granicą), Bolesław Skalski organizował
zbiórkę pieniędzy w Linden. Finansowego wsparcia udzielili nam mieszkańcy
Gwoździanki, Małówki, Niebylca, Konieczkowej oraz Lutczy. Spośród mieszkańców
naszej wsi, dużego wsparcia finansowego udzielali: Anna Znamirowska, Krystyna i
Andrzej Wełniak oraz ich córki: Janina, Maria, Barbara – mieszkające poza granicami
Polski, Emilia i Marian Patrynowie, Helena i Marian Magiera, Grażyna i Andrzej
Polewczak. Anna Błądzińska ofiarowała blachę i drzewo.
Do prac fizycznych angażowali się mieszkańcy od
„Klubu” w górę wsi.
W pracach komitetu budowy świątyni, szczególnie angażowali
się: Marian Magiera, Eugeniusz Sołtys, Wojciech Gorzynik, Kazimierz Gorzynik,
Grażyna Polewczak.
Wyróżniającym wkładem pracy wykazali się: Marian
Patryn – bezpłatna ścinka drzewa, Jan Sołtys – bezpłatna melioracja
gruntu, Stanisław Ziobro – prace ciesielskie, Stanisław Delikat, Adam Delikat i
Bronisław Pałys - bardzo wysoka frekwencja przy wykonywaniu różnych prac.
Tadeusz Smela, i Józef Smela ofiarowali drzewa do prac wykończeniowych.
Wykonawcami prac fachowych byli: okna metalowe -
bezpłatnie Mieczysław Gorzynik, stolarka drzwiowa i okienna - Zbigniew Szpiech
z Konieczkowej, tynki – firma Kazimierza Domaradzkiego, prace malarskie –
bezpłatnie: Władysław Kozak, Jan Siuciak, Jan Sołtys, Mieczysław Sołtys,
oszklenie okien i drzwi – Andrzej Karnasiewicz i Stanisław Rędziniak,
podłączenie wody – pierwszy etap bezpłatnie: Stanisław Domaradzki, boazeria, –
Delikat Jan z Krasnej, konfesjonały, klęczniki, położenie mozaiki w
prezbiterium i boazerii na ścianach – Jan Karnasiewicz z Gwoźnicy Górnej oraz Andrzej
Karnasiewicz i Stanisław Rędziniak, ławki wykonał Jan Karnasiewicz, pokrycie
dachowe – Mieczysław Walus z ekipą, instalację elektryczną i odgromową – Edward
Antonik, płytki na posadzce i schodach położył Stanisław Pitera. Twórcą figury
Maryi do głównego ołtarza był Władysław Kandefer z Iwonicza Zdroju,
płaskorzeźbę ostatniej wieczerzy do stołu ofiarnego wykonał – Józef Bąk.
Architektem naszej świątyni był Mieczysław Zarych z
Rzeszowa, kierownikiem budowy Edward Noster z Niebylca, inspektorem nadzoru
Andrzej Babiarz z Jasła.
Dzięki życzliwości wójta gminy Niebylec – Marka
Strzały, wiele prac przy wznoszeniu świątyni wykonali pracownicy interwencyjni
zatrudnieni przez UG. Za zgodą prezesa Adama Błądzińskiego, usługi transportowe
po przystępnych kosztach świadczył GS Niebylec.
16 VIII 1998 r. wiernym uczestniczącym we mszy
świętej, odczytano dekret wydany przez ks. biskupa Kazimierza Górnego. Na jego
mocy utworzono w naszej miejscowości rektorat i ustalono jego granice. Od tej
pory dolna część mieszkańców naszej wsi należy do parafii Niebylec, górna do
rektoratu Jawornik. Podział taki jest odbierany kontrowersyjnie.
23 VIII 1998 r. ks. dziekan Jan Kordas i ks.
proboszcz Stanisław Stęchły wprowadzili w mury naszego kościoła ks. rektora
Jana Krzywińskiego. Od 16 XI 2002 r. rektorem jest ks. Adam Kaczor.
29 VIII 2001 r. rozpoczęto prace przy budowie
plebani, obecnie trwają prace wykończeniowe.
We wrześniu 2001 r. rozpoczęto prace adaptacyjne na
99 arowej działce zakupionej pod cmentarz. 28 I 2003 r. postawiono krzyż, od
tej pory jest to miejsce pochówku. Są wytyczone sektory, powstają utwardzone
alejki.
W I 2002 r. firma Adama Szurleja z Lutczy
wykonała w kościele instalację centralnego ogrzewania.
W 2004 r. Kazimierz Dobrowolski pomalował
dzwonnicę, ławki i drzwi wejściowe świątyni
Końcem maja 2004 r. figurę Maryi, stanowiącą ołtarz
w naszej świątyni oddano do konserwacji. Jej odmienione, kolorowe oblicze,
złocone korony, berło, gwiazdy, - mogliśmy zobaczyć 15 VIII 2005 r. Renowacji
dokonali Ewa i Tadeusz Sońscy z Rzeszowa. Na nowym postumencie zamontował
figurę Jacek Wójcikowski z Konieczkowej.
W marcu 2005 r. podjęto działania związane z budową
kaplicy cmentarnej. Od chwili poświęcenia, dzięki ofiarności i zaangażowaniu
mieszkańców, nasza świątynia staje się coraz piękniejsza. Wielu miejscowych
darczyńców oraz rodacy przebywający poza granicami kraju systematycznie
przyczynia się do jej wzbogacania. Z inicjatywy Stefana Domaradzkiego i Adolfa
Locha - ich sąsiedzi oraz druhowie OSP ufundowali baldachim i chorągwie. Róże
różańcowe ufundowały obraz Matki Boskiej Nieustającej Pomocy. Tadeusz Ciuba
zakupił obraz Świętej Trójcy. Figury do szopki bożonarodzeniowej zakupiła
Danuta Szaro. Jezusa Ukrzyżowanego wyrzeźbił Mirosław Magiera. Tabernakulum w
kształcie płomienia, odlane z mosiądzu, wykonane przez rodzinę Szczepaników z
Rzeszowa zakupili Wanda z domu Domaradzka i Eugeniusz Potok z USA. Stacje drogi
krzyżowej, ufundowane przez Wandę z domu Domaradzka, wyrzeźbił w dębowym
drewnie Józef Bąk z Rzeszowa. W 2002 r. z inicjatywy Adama Błądzińskiego
zawiązała się grupa fundatorów dzwonu, który zabrzmiał po raz pierwszy na
Wielkanoc 2005 r. Dzwon ważący 240 kg wykonała rodzina Felczyńskich z
Przemyśla. Widnieje na nim figura Jezusa Miłosiernego i napis: „Miej miłosierdzie
dla nas i świata całego”, drugi napis: „Bogu na chwałę, ludziom dla pamięci
dzwon ufundowali: proboszcz Jan Krzywiński, Anna i Adam Błądzińscy, Alicja i
Jan Błądzińscy, Janina i Zbigniew Czurczak, Krystyna i Jan Stachurowie,
Stefania i Eugeniusz Lasotowie, Maria i Zbigniew Chudziakowie, Wanda i Edward
Lochowie, Maria i Jan Smelowie, Stanisława i Adam Lutakowie”. W wymienionej
grupie: są fundatorzy z USA: Eugeniusz Lasota i Jan Stachura.
Nazwiska wielu innych darczyńców są anonimowe lub
dla mnie nieznane.
Przy rektoracie działa parafialne koło Caritas,
schola - prowadzona przez Elżbietę Loch, KSM, – którego przewodniczącą jest
Małgorzata Szczygieł.
Opracowała: Grażyna Polewczak
Marzec 2005
r.
|